Jadwiga Barańska, gwiazda "Nocy i dni", prosiła już o śmierć. Jej stan nagle się poprawił! Mąż przekazał wieści
Sytuacja, w jakiej znalazła się pani Jadwiga Barańska, była dramatyczna. Kilka tygodni temu jej mąż poinformował, że gwiazda kina zaczęła tracić wzrok, a w dodatku upadła na kamienie, przez co uszkodziła biodro i przestała chodzić.
PRZECZYTAJ TUTAJ: Jadwiga Barańska, gwiazda „Nocy i dni”, jest w tragicznym stanie. Leży nieruchomo, odmawia przyjmowania lekarstw. "Pozwólcie mi odejść"
Przykutą do łóżka Barańską zaczęły dopadać stany depresyjne. Odmawiała obecności pielęgniarki, przyjmowania leków i jedzenia. „Nie walczcie ze mną i pozwólcie mi odejść” – cytował jej słowa mąż artystki Jerzy Antczak.
Jadwiga Barańska zaczęła chodzić
Na szczęście dziś przekazał przyjaciołom i fanom aktorki pierwsze od tygodni dobre wieści.
„Kochani przyjaciele, wasze modlitwy i czułość sprawiły, że przed chwilą Jadzia wstała z pościeli i o własnych siłach doszła do łazienki – 15 kroków. Prosi, aby przekazać wam jej bezgraniczną wdzięczność i miłość!” – napisał na Facebooku podniesiony na duchu Antczak.