Prezenter Polsatu nawet się nie zorientował, że jest ofiarą żartu. Szatański pomysł powstał w głowie twórców programu "Szymon na żywo". - Majewski dostrzegł moje podobieństwo, a później redakcja wpadła na nietypowy pomysł wykorzystania go - mówi Alicja Chełstowska w rozmowie z "Super Expressem".
- Obejrzałam kilka wywiadów z Radwańską, ale i tak naprawdę nikt z nas nie wierzył, że to się uda. Nie sądziliśmy, że wpuszczą nas na antenę - dodaje. Ale się udało.