Uczestnicy Kuchennych rewolucji wzięli udział w spocie zachęcającym restauratorów do udziale w kolejnej edycji programu. - Myślę, że pani Magda nauczyła nas jednej rzeczy. Wydawałoby się, że marzenie o prowadzeniu restauracji wystarczy. To nie tak. To bardzo trudne zarządcze interesy. Jeżeli ktoś chciałby wejść na poziom wyższego C, to warto spróbować i wykorzystać te 4 dni intensywnej pracy - mówią Piotr i Ania z restauracji Pod Jabłonką w Łodzi.
Uczestnicy powiedzieli również wprost, że nie ma sensu udawanie niczego, bo Magda Gessler i tak dojdzie prawdy. - Na pewno trzeba w pełni oddać się temu programowi, przedstawić siebie takim, jakim się jest. Pani Magda na pewno wyciągnie wszystkie brudy - mówią Maciej i Daria z restauracji La Nonna Siciliana z Torunia.
A ci, którzy się obawiają jej wybuchowego charakteru, powinni pamiętać, że celem programu nie jest ponizanie nikogo. - Według mnie trzeba być naturalnym, nie grać nikogo, być pokornym, nie sprzeciwiać się, bo pani Magda przyjeżdża po coś, żeby coś naprawić, a nie żeby człowieka zgnębić- radzi Mateusz z restauracji Gęsia Nóżka w Radziejowie.
Czytaj: Kuchenne rewolucje: Gessler kosztuje pizzy: "Kapeć z tłuszczem"
Zobacz: Justyna z Rolnik szuka żony o przeszłości w pikantnym show
Polecamy: Małgorzata Rozenek ma torebki za 400 tysięcy złotych