Pożądana przez miliony piękna Ania Guzik już od najmłodszych lat znała tajniki uwodzenia. Aktorka nie ukrywa, że już jako nastolatka była bardzo kochliwa.
- Oj, tak. I zmienna w uczuciach. Stale się zakochiwałam, zwykle w łobuzach - wyznała w wywiadzie dla pisma "Kobieta i Życie".
Ania ma swoje sprawdzone metody na to, aby dokonać wstępnej selekcji wśród adoratorów. Wiadomo, jak ktoś chce zdobyć jej serce, musi się trochę wysilić.
- Grałam nieprzystępną i niezainteresowaną płcią męską. Tyle że nie wiedziałam, co zrobić z nagłym zainteresowaniem moją osobą, więc je po prostu ignorowałam - zdradza.
Tak też zrobiła ze swoją pierwszą miłością. Zgrywając niedostępną, w myślach tylko marzyła, by chłopiec, który wpadł jej podczas wakacji w oko, zaprosił ją do tańca.
- Jak już to zrobił... odmówiłam. I potem żałowałam do końca kolonii. Najwyraźniej jestem nieprzewidywalna, nawet sama dla siebie - mówi.
Ania zdradza też podstawowe warunki, jakie trzeba spełnić, by dostać klucz do jej serca. Tak więc facet musi być człowiekiem wrażliwym i godnym zaufania, mieć poczucie humoru i wiele pomysłów na spędzanie czasu.
Panowie do dzieła, ręka Ani ciągle jest wolna!