Jarosław Jakimowicz nie przestaje atakować Pawła Deląga, któremu zarzucił ostatnio, że jest gejem i oszukuje wszystkich od wielu lat. Aktor poinformował, że sprawę oddał w ręce swojego prawnika i zamieścił w sieci wpis z odniesieniami do zarzutów, jakie padły w jego kierunku.
- Jestem Polakiem, Żydem, Ukraińcem, Gejem, Lesbijką, Afroamerykaninem, Białym, Muzułmaninem, Katolikiem i Prawosławnym, Ewangelikiem, Buddystą, Ateistą. Jestem Człowiekiem. Jestem tańczącym na wietrze Istnieniem - jak miliony, miliardy moich Braci - napisał Paweł Deląg.
Polecany artykuł:
Na odpowiedź Jarosława Jakimowicza nie było trzeba długo czekać. Aktor zaczął przywoływać zdarzenia, które miały się rzekomo wydarzyć podczas ich wspólnego wypadu do Korei. Jakimowicz twierdzi, że Deląg "każdego dnia latał do masażystki, która była mężczyzną". W dalszej części zaapelował do Deląga, żeby przestał wszystkich okłamywać i przyznał, że jest gejem.
- To może ty nie pisz, że jesteś gejem i milionem innych, tylko może BĄDŹ RAZ mężczyzną i nie ściemniaj. Już wystarczy nam jeden filozof prezydencik i jego francuska poezja. Swoją drogą dużo wspólnego widzę między wami - pisze Jakimowicz.
Następnie odniósł się też do słów Karoliny Korwin-Piotrowskiej. Zagroził też, że jeśli sprawa faktycznie trafi do sądu, to przedstawi szereg dowodów na prawdziwość swoich słów i dokładną listę kochanków Pawła Deląga.
Mam sporo różnych dowodów. Ludzie robią zdjęcia później się chwalą, ale to w swoim czasie. (...) Przez 30 lat była mi obojętna jego orientacja bo tu nie o nią chodzi. Jestem gotów iść do sądu. Świadków których powołam spowoduje, że narobi się dużo problemów w różnych domach. Role życia zagrają w sądzie - napisał Jakimowicz [pisownia oryginalna].
Zobaczcie cały wpis niżej.