Kilka dni temu Agnieszka Kaczorowska opublikowała post, który wywołał gigantyczną burzę w świecie mediów. Komentowały go nie tylko portale internetowe, ale też gwiazdy, które w dużej mierze nie zgadzają się z koleżanką ze świata show biznesu. Przypomnijmy słowa Agnieszki Kaczorowskiej o "modzie na brzydotę": - Lubię piękno kryjące się pod wieloma aspektami. O pięknie można byłoby rozmawiać długo, bo to pojęcie względne... Natomiast obserwuję obecnie modę na brzydotę. Trochę wydaje mi się, że wynika z chęci przeciwstawieniu się instagramowemu pięknu, które narzuciło pewne standardy, a z drugiej ze zbyt skrajnego pojmowania takich haseł jak #bodypositive - napisała. Teraz, wsparł ją Jarosław Jakimowicz. Jego słowa wywołają kolejną burzę?!
ZOBACZ: Słowa Kaczorowskiej rozsadziły Internet. Teraz przeprasza. Przerażenie i wściekłość fanów
Jarosław Jakimowicz wspiera Kaczorowską
Prezenter TVP Info zabrał głos w sprawie wpisu Kaczorowskiej. Jakimowicz postanowił wesprzeć aktorkę i tancerkę. Przyznał jej rację i "wyjaśnił", co autorka miała na myśli. Przy okazji dodał też kilka myśli od siebie. Gwiazdor mówi o ludziach otyłych i zarzuca im brak ciężkiej pracy? Sami oceńcie, co chciał przez to powiedzieć. Te słowa nie wszystkim przypadną do gustu: - DOSKONALE ROZUMIEM CO AGNIESZKA MIAŁA NA MYŚLI‼️ Ja już to od dawna wiem, że u nas nie ma miejsca na takie przemyślenia. Jak patrzę jak wszyscy pastwią się teraz nad nią to pewnie sam bym jej doradzał - nie pisz, nie warto. Wygodnie publicznie jej nie zrozumieć bo wtedy możesz na legalu KOPAĆ w grupie tzw. tancereczkę /zaczerpnięte z komentarzy/ - zaczął Jakimowicz.
Prezenter TVP Info mówi o ludziach otyłych. Zarzuca im brak ciężkiej pracy?
- Przecież ta dziewczyna [Kaczorowska - red.] nie pisze o ludzkich ułomnościach tylko o tym, że ludzie poddając się i nie chcą nic zrobić dla siebie. Poddają się i zamiast pracować nad sobą to przestają dbać o siebie. (...) Ona nie ocenia niczyjej urody. Dam przykład. Najczęściej otyli uwielbiają mówić i pokazywać tzw. dystans do siebie latając prawie goli albo w obcisłych, krótkich rzeczach zamiast wykonać kawał ciężkie roboty i zwyczajnie pomyśleć nie tylko o swoim wyglądzie, ale przede wszystkim zdrowiu. Może właśnie te mówienie publiczne o tym tzw. super dystansie do siebie przyczynia się również do tego, że młode pokolenia są coraz bardziej otyłe? Zgadzacie się z Jarosławem Jakimowiczem, a może uważacie, że przesadził i jego słowa wywołają prawdziwą burzę? Dajcie znać w komentarzu!