Jakub Tolak i Zosia Samsel przeszli poważne operacje
Jakub Tolak (42 l.) rozpoznawalność zyskał dzięki roli w "Klanie". W telenoweli wcielał się w syna Moniki Ross, Daniela. Z roli zrezygnował w 2008 roku. Pojawił się jeszcze w kilku popularnych produkcjach, ale ostatecznie nie zdecydował się na rozwój kariery aktorskiej. Niemal u szczytu sławy porzucił karierę, rozpoczął studia na wydziale architektury i zniknął z radarów mediów.
Kilka lat temu Jakub Tolak diametralnie zmienił swoje życie. Wraz ze swoją obecną żona, Zofią Samsel, kupili kampera, dostosowali go do swoich potrzeb i wyruszyli w świat. Para prowadzi nawet konto na Instagramie, na którym dzielą się z obserwującymi swoimi podróżami oraz codziennym życiem. W czerwcu 2022 roku powitali na świecie córeczkę, a po jej narodzinach postanowili zamieszkać w Warszawie, ale nie zrezygnowali całkowicie z podróży.
Na początku roku rodzina gwiazdora ze względu na stan jego zdrowia zaprzestała wyjazdów. 20 lat temu zdiagnozowano u niego dwupłatkową, niedomykalną zastawkę i tętniaka aorty. Przez lata wada nie dawała o sobie znać, jednak z czasem zaczęła się niebezpiecznie rozrastać. Jakub Tolak w czerwcu trafił na stół operacyjny w czerwcu. Na Instagramie zdawał relacje z powrotu do zdrowia.
Tolak nie zdążył jeszcze wrócić do pełnej sprawności, gdy na stół operacyjny trafiła jego żona. I to w tym samym szpitalu co on. Podobnie jak jej mąż przeszła operację serca.
Miałam wymienianą zastawkę mitralną i łatane dziury w sercu. Wcześniej słyszałam, że z taką wadą się żyje na luzie, gdybym nie kontrolowała sytuacji, mogłoby nie być tak "wesoło" - napisała niedawno na Instagramie.
Zobacz również: Jakub Tolak w szpitalu nagrał film dla córki. Te słowa łapią za serce
Jakub Tolak i Zosia Samsel: "Za nami bardzo trudne pół roku"
W rozmowie z Medonetem opowiedziała, że o swojej wadzie wiedziała od dawna. Lekarze twierdzili jednak, że "taką ma urodę". Regularnie się badała, bez problemów zniosła ciążę oraz poród. Kłopoty pojawiły się później. Pół roku po narodzinach córki pojawiło się zmęczenie, a następnie kołatanie serca, nierówny puls, ogólne pogorszenie samopoczucia.
Miesiąc po operacji Tolaka, przy okazji jego badań kontrolnych, sama postanowiła się kolejny raz przebadać. Lekarz zrobił jej echo serca i stwierdził, że ma ciężką niedomykalność zastawki i musi jak najszybciej przejść operację. Do operacji doszło nie tylko w tym samym szpitalu, w którym leczył się aktor, ale przeprowadził ją również ten sam lekarz. Opowiadając o operacji Jakub Tolak wyznał, że jego serce stanęło na 32 minuty.
Moje stało ponad 40 min, ale nie będziemy się licytowali, kto miał gorzej - dopowiedziała ze śmiechem Samsel.
Zofia Samsel z powodu infekcji musiała zostać w szpitalu trochę dłużej. W końcu wróciła do rodziny. Niestety, nie na długo. Jak poinformowała na Instagramie, z powodu powikłań musiała kolejny raz udać się do szpitala. Obecnie przebywa już w domu. Niedawno podzieliła się wpisem, w którym razem z ukochanym odniosła się do ostatnich miesięcy. Nie ukrywa, że ostatnie problemy ze zdrowiem odbiły się również na ich zdrowiu psychicznym. Na szczęście mogą liczyć na wzajemne wsparcie.
Za nami bardzo trudne pół roku (no dobra, niecałe pół roku i do tego nie wiemy czy już w pełni za nami), gdyby nie wsparcie które sobie wzajemnie dajemy, nie podnieślibyśmy się z tego tak łatwo. Ratuje nas miłość, poczucie humoru i apetyt na przygodę, która czai się tuż za rogiem. Tak, bez planów na dalsze jutro też mogłoby nam się nie chcieć wychodzić z tej choroby - napisała Samsel.
Zobacz również: Zofia Samsel musiała pilnie wrócić do szpitala. "Ból nie mijał, to nie było normalne"
Jakub Tolak rzucił pracę w "Klanie" i zamieszkał w vanie