Odkąd Britney została gwiazdą, ojciec Jamie Spears stara utrzymywać karierę piosenkarki na właściwym torze. Dba o jej wizerunek, trzyma ją z daleka od narkotyków, alkoholu i wszelkich kłopotów. Co prawda nie zawsze mu się to udawało, ale jak widać artystka docenia pracę ojca i jest dla niego bardzo hojna.
Troskliwemu tatusiowi mieszkającemu w Los Angeles, córka cały czas płaciła za opiekę i Jamie zarabiał więcej jak 6 tysięcy dolarów miesięcznie. Teraz zarobki Spears seniora wzrosną do około 16 tysięcy na miesiąc. Wychodzi na to, że Jamie będzie zarabiał około 75 dolarów na godzinę, a po rocznym rozliczeniu się z fiskusem, otrzyma dodatkowo oko 12 tysięcy!
Chyba każdy ojciec chciałby otrzymywać taką zapłatę od swojej pociechy.