Jan Borysewicz znany m.in. z zespołu Lady Pank słynie z rozrywkowego życia. Kiedyś przyznał nawet, że uprawiał seks ze swoimi fankami. Jego córka zdradziła też, że muzyk ma słabe żebra. Jakby tego było mało, wiemy, że muzyk lubił sobie wypić. Szalone życie rockandrollowca na pewno nie składało się na jego dobre zdrowie. Właśnie dlatego Borysewicz postanowił podzielić się z fanami swoim najnowszym, szalonym planem. Na profilu facebookowym opublikował zdjęcie, a pod nim podpis: - Zaliczyłem testy na ASTRONAUTĘ. Dodał do tego hasztag - "lecę w kosmos". Trzeba przyznać, że wyznanie legendarnego gitarzysty jest dość zaskakujące! Jednak zdjęcie wiele wyjaśnia...
Borysewicz wylądował w szpitalu, gdzie musiał założyć specjalną maskę, a do ciała ma podpięte elektrody. W humorystyczny sposób zapowiedział fanom, że nie wie kiedy wróci na scenę. Muzyk nie zdradził jednak co tak naprawdę mu dolega. Jak widać na zdjęciu, nie przejmuje się problemami zdrowotnymi. Podchodzi do nich z dystansem! Sami zobaczcie: