Jan Englert obsadził żonę i córkę w głównych rolach w spektaklu. Widzowie nie kryją oburzenia

2025-01-24 8:50

Jan Englert od lat spełnia się jako dyrektor Teatru Narodowego. Znany aktor przygotowuje nową odsłonę popularnej sztuki "Hamlet". Jak się okazuje, nie miał problemu z tym, kogo obsadzi w głównych rolach. Dał je swojej żonie - Beacie Ścibakównej oraz ukochanej córce - Helenie Englert. Czy to już ostateczna faza nepotyzmu?

Jan Englert obsadził żonę i córkę w głównych rolach w spektaklu. Widzowie nie kryją oburzenia

i

Autor: AKPA

Jak Englert zagrał w wielu filmach, serialach, a także spełniał się jako aktor teatralny. Od ponad 20 lat jest też dyrektorem jednej z najbardziej znanej instytucji kultury w Polsce, czyli Teatru Narodowego. Jak się okazuje, można łączyć przyjemne z pożytecznym. Englert nie raz pokazał, że rodzina jest dla niego niezwykle ważna, ponieważ obsadzał swoją żonę - Beatę Ścibakównę w blisko połowie wyreżyserowanych przez siebie spektakli. Już niedługo kolejny raz będzie można oglądać żonę Jana na deskach Teatru Narodowego, tym razem w nowej wersji "Hamleta". Jakby tego było mało, postanowił zaangażować również swoją córkę.

Zobacz też: Jan Englert wprost o eutanazji. Żyje z nieoperacyjnym tętniakiem. "Nie chciałbym być ciężarem dla nikogo"

Jan Englert obsadził żonę i córkę w głównych rolach w spektaklu

Jan Englert bez mrugnięcia okiem od lat zatrudnia swoją ukochaną żonę. Przyszedł też czas na córkę. Dziewczyna dorosła i zagrała w paru filmach, więc można się domyślać, że posiada już jakieś doświadczenie. Helena Englert w "Hamlecie" ma wcielić się w postać Ofelii. Z kolei jej matka wcieli się w rolę Królowej Gertrudy.

"Słowa, słowa, słowa" – trwają próby HAMLETA Williama Shakespeare’a w reżyserii Jana Englerta! Premiera spektaklu 12 kwietnia w Sali Bogusławskiego. Jan Englert mierzył się z Szekspirowskim arcydramatem parokrotnie, zarówno jako aktor, jak i reżyser. Dwadzieścia osiem sezonów swojej pracy artystycznej w Teatrze Narodowym postanowił zwieńczyć nowym odczytaniem najsłynniejszej sztuki angielskiego dramatopisarza w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka - można przeczytać na stronie Facebooku "Teatr Narodowy w Warszawie".

Kiedy na jaw wyszło, to co zrobił Englert internauci byli w szoku. Większość nie kryła oburzenia. Decyzja dyrektora teatru jest szeroko komentowana również w mediach społecznościowych. W większości wytykają Janowi Englertowi nepotyzm.

Teatr Narodowy - wizytówka polskiego nepotyzmu. Trochę wstyd

To nie jest prywatny folwark i nie familijny spektakl. To naplucie w twarz wszystkim zdolnym absolwentom, którzy nie mają ojca dyrektora. Klasyczny nepotyzm!

O, rodzinnie. Trochę to nie na miejscu... żeby jeszcze szedł za tym talent

Skrajny nepotyzm nie przystoi takiej instytucji. To jest po prostu brak wyczucia i uczciwości - można przeczytać w sieci.

Zobacz też: Beata Ścibakówna przyćmiła własną córkę? Sami oceńcie! 56-latka promieniała

Zobacz naszą galerię: Beata Ścibakówna i Helena Englert - od lat na imprezy chodzą we dwie

Sonda
Często chodzisz do teatru?
Beata Ścibakówna to zodiakara? Aktorka wyjawiła nam prawdę
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki