Jan Englert ma przy sobie ukochaną żonę Beatę Ścibakównę, którą poślubił jeszcze w latach 90. Ma też czwórkę dzieci. Otoczony jest ludźmi, którzy na pewno byliby w stanie zapewnić mu opiekę, gdyby aktor jej potrzebował. A jednak gwiazdor filmu i sceny teatralnej mówi wprost - jest za eutanazją i nie wyobraża sobie być ciężarem dla najbliższych.
Zobacz także: Jan Englert usłyszał, że ma tętniaka w aorcie szyjnej. Dziś ze smutkiem wyznaje: Umieram
Jan Englert wyznał, że jest chory
W 2021 r. Englert wydał książkę "Bez oklasków". To w niej wyznał, że nie jest w pełni zdrowy - żyje z tętniakiem w aorcie szyjnej. Gdy poznał diagnozę, zbliżał się do osiemdziesiątki. Lekarze musieli rozważyć wszystkie za i przeciw i podjęli ciężką decyzję o braku operacji. Zrezygnowano z niej właśnie ze względu na wiek artysty. Englert pogodził się z diagnozą. Jest pod opieką specjalistów, ale jego nieoperacyjny tętniak w każdej chwili może pęknąć.
Gdzie jest moje miejsce? Nigdzie. Umieram. Dlatego nie mam z tym najmniejszego problemu. Znaczy mam, bo się martwię o tych, których w tej chwili uczę. Martwię się z pozycji człowieka, który przeżył inny świat i inne życie - mówił Englert w rozmowie z PAP Life.
Zobacz także: Niestety, lekarze już nic nie mogą zrobić. Nieuleczalnie chory Jan Englert jest gotowy na śmierć
Jan Englert poddałby się eutanazji?
Jan Englert w swojej książce pisał o tym, że nie boi się umierania, a najlepsze, co mogłoby go spotkać to szybka i zdrowa śmierć. Aktor zdaje sobie sprawę z tego, że dla bliskich to tragedia, ale podkreśla: "No co, męczyć się jak roślina, walczyć o życie za wszelką cenę?".
W jednym z wywiadów podjął trudny temat umierania w męczarniach i eutanazji.
Nie strach umrzeć, strach umierać. I w tym się zawiera właściwie wszystko. Bo jak można się bać czegoś, co jest nieuniknione? Boję się niedołęstwa, zwłaszcza intelektualnego, ale właśnie uzależnienia swojego ciała i swojego ducha od innych. Nie chciałbym być ciężarem dla nikogo. Tego się boję. A więc boję się umierania, a nie boję się śmierci. Może nie powinienem tego mówić, ale jestem zwolennikiem eutanazji - zdradził Englert w podcaście "Kanapa Knapa".
Zobacz także: Jan Englert usłyszał tragiczną diagnozę od lekarzy. Otwarcie mówi, że modli się o szybką śmierć
Zobacz więcej zdjęć. Tak teraz wygląda Jan Englert