W 2015 roku Jan Kliment podczas "Tańca z gwiazdami" apelował o pomoc dla sparaliżowanego brata. Milan, bo tak ma na imię brat tancerza, w lipcu 2015 roku po skoku do rzeki z wysokości 3 metrów trafił do szpitala. - Milan trafił do szpitala z urazem głowy, złamanym kręgosłupem i przerwanym rdzeniem kręgowym. Przez trzy miesiące oddychał za pomocą respiratora - opisywał sytuację brata Jan Kliment w magazynie „Party".
Mężczyzna od czasu wypadku jest sparaliżowany i potrzebuje rehabilitacji. W tych ciężkich chwilach może liczyć na pomoc Jana. Tancerz nie krył wzruszenia, podczas zwycięstwa w ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami". Już wtedy wiedział, że część wygranej w wysokości 50 tysięcy złotych przekaże na rehabilitację Milana. To jednak nie koniec!
Jak podaje "Na Żywo" Jan z wygranej wspomoże też Fundację EMIR, ratującą bezdomne zwierzęta, której pomaga jego ukochana żona.
- A to, co zostanie, wydamy z Lenką na wyjazd do Chorwacji. Już niedługo spędzimy tam cudowny tydzień - słowa tancerza przytacza "Na Żywo".