Sporadycznie odbiera telefony i prawie przestał pracować. Powód jest jeden. Cały swój czas poświęca swojej ukochanej Hani.
- Żona jest w szpitalu. Jest bardzo ciężko chora. Jestem taki spsiały... My, papużki nierozłączki, po tylu latach... Jak jedno coś złego spotyka, to drugie jest nie do życia - z wielki smutkiem wyznaje "Super Expressowi". Na jego twarzy widać ból bezsilności. Wielu ludzi filmu i teatru w tej chwili ciepło myśli o Hannie Zembrzuskiej-Kobuszewskiej i życzy jej szybkiego powrotu do zdrowia. Wszak pani Hanna od wielu lat jest ich koleżanką po fachu. Gra z mężem w stołecznym Teatrze Kwadrat.
Przeczytaj koniecznie: Kaczyński modli się o zdrowie mamy Jadwigi (ZDJĘCIA!)
To właśnie teatr ich połączył. Z Janem poznali się na studiach w Warszawie, ślub wzięli w 1956 roku. Wkrótce będą obchodzić piękną, 54. rocznicę ślubu. - Jestem bardzo, bardzo zakochany w mojej żonie - wyznaje Jan Kobuszewski i dodaje: - Wierzę, że wkrótce wróci do domu. Wszystko w rękach Pana Boga. My również życzymy rychłego powrotu do zdrowia pani Hanno.