Wojciech Nawrocki, radny gminy Kowal w rozmowie z portalem Włocławek Nasze Miasto przekazał wiadomość o śmierci Jana Nowickiego, wybitnego polskiego aktora. Jeszcze w ostatni weekend artysta uczestniczył w lokalnej uroczystości.
- Mam jeszcze "świeże" zdjęcia z soboty z Kowala, gdzie Jan Nowicki był na promocji książki - 120 lat OSP Kowal. Był tam w w mundurze strażackim - powiedział portalowi Nawrocki.
Jan Nowicki nie żyje. Miał 83 lata
Jan Nowicki w swojej karierze wystąpił w kilkudziesięciu filmach i serialach. Przełomowym momentem w jego karierze była rola w produkcji "Wielki Szu", w której wcielił się w postać oszusta karcianego.
Prywatnie aktor był ojcem dwójki dzieci. Jego syn Łukasz Nowicki jest popularnym prezenterem współpracującym z TVP. Z kolei jego córka Sajana, od lat mieszka w Niemczech. Aktor nigdy nie ukrywał, że nie był najlepszym ojcem. Jeszcze przed śmiercią zaznaczył, że nie ma zamiaru zostawiać dzieciom spadku.
- Uważam, że dzieci powinny same zarabiać na siebie - wyjaśniał aktor w rozmowie z "Rewią". - Moje są już dorosłe, mają to, czego potrzebują. Może powinienem dać nie swoim dzieciom, tylko tym, które nic i nikogo nie mają? Jestem zdania, że głupotą jest oddawanie w prezencie całego dorobku życia bliskim. Stary człowiek powinien zaszaleć w Monte Carlo i z fasonem wszystko stracić. A młody niech pracuje na swoje.
W połowie maja do mediów dotarły niepokojące informacje o stanie zdrowia aktora. Jan Nowicki zaczął mieć problemy z pamięcią.
Zobaczcie niżej galerię z prywatnymi zdjęciami Jana Nowickiego. Na części z nich pozował z żonami i kobietami, które były ważną częścią jego życia.