W marcu Wieczorkowski w wywiadzie dla "Twojego Stylu" śmiał się ze swoich kolegów z "Klanu", że są aktorami tanimi, bo mniej zdolnymi. Po tym, jak "Super Express" nagłośnił sprawę, artysta przeprosił serialową brać.
Jednak, jak się okazuje, miał chyba w tym swój interes. Walczył bowiem o rolę w nowej produkcji Polsatu.
Przeczytaj koniecznie: Wojna w "Klanie" - Wieczorkowski pluje na gwiazdy serialu: Aktorzy są niezdolni. Laura Łącz: To brednie i chamstwo
- Janek ma wiele propozycji ze względu na swój talent - powiedział wymijająco menedżer aktora Jerzy Gudejko (53 l.). Bardziej rozmowni byli ludzie z produkcji serialu.
- Janek był brany pod uwagę do głównej roli komisarza Wrońskiego. Po tym jednak, co wygadywał, lekko zirytował producentów. Nikt nie lubi słuchać o tym, kto jest lepszy, a kto gorszy w branży - mówi nasz informator.
Finał poczynań Wieczorkowskiego był wreszcie taki, że główną rolę otrzymał Marcin Bosak (32 l.) i to on jesienią będzie rozwiązywał kryminalne zagadki na antenie Polsatu.