Janiak o laktatorze żony: To w ogóle jest rozwalenie pewnej relacji, bliskości, erotyki

Olivier Janiak i Karolina Malinowska są rodzicami trzech synów. Chłopcy rodzili się co dwa lata, więc w dość szybkim czasie wywołali w domu prawdziwą rewolucję. Prezenter TVN udzielił szczerego wywiadu, w którym opowiedział o rodzicielstwie. Stwierdził, że nigdy nie można być na nie gotowym.

"Nikt nie jest gotowy na rodzicielstwo. Pamiętam, jak Malina powiedziała mi, że jest w ciąży: zbiegła po schodach w naszym mieszkaniu, pokazała mi test i się rozpłakała. Szczęśliwie zostaliśmy rodzicami wtedy, kiedy zaczęliśmy o tym myśleć na poważnie. To było po 6 latach naszego związku i to był dobry moment, bo nacieszyliśmy się sobą i chcieliśmy poczuć coś... inaczej. Ja miałem wtedy 36 lat, byłem dojrzałym facetem, który zwyczajnie już się wyszalał" - powiedział.

Przyznał również, że czas, w którym chłopcy byli mali, był bardzo trudny. Nie zdążyli jeszcze wyjść z jednych pieluch, a już pojawiły się drugie. "Prawda jest taka, że te pierwsze parę miesięcy to był koszmar, chodziliśmy na rzęsach! Malina w kiepskim stanie i ten dźwięk laktatora, który opanował dom... To nie jest trudne tylko dla kobiety, dla drugiej strony również. To w ogóle jest rozwalenie pewnej relacji, bliskości, erotyki" - dodał.

Olivier Janiak dodał również, że jego żona miała już trzy cesarki, więc wykluczają starania o kolejne dziecko. Mimo że oboje chcieli mieć córeczkę. Dla Karoliny Malinowskiej przyszedł jednak w końcu czas na to, by zajęła się sobą.