Janowski zapałał sympatią do tego sportu dzięki namowom kolegów ze środowiska aktorskiego. Muzyk często pojawia się na turniejach tenisowych dla aktorów, ale na razie idzie mu słabo. Czy wynika z to z tego, że gra dopiero od dwóch lat?
- Jestem najmłodszy stażem i zwykle przegrywam. Kiedyś Tomasz Stockinger powiedział, bym w końcu wziął rakietę do ręki. No i zaraził mnie na tyle skutecznie, że dziś mam świra na punkcie tenisa.
Mamy nadzieję, że to jedyne, czym zaraził Janowskiego pan Stockinger...