Janowskiego nie wyrzucą z TVP

2013-08-08 4:00

No i wszystko rozeszło się po kościach. "Z uwagi na dobro swoich małoletnich córek postanowiłem rozstać się z Moniką G." - głosiło oświadczenie Roberta Janowskiego (52 l.), kiedy wyszło na jaw, że jego narzeczona Monika Głodek (39 l.) została złapana na Florydzie na kradzieży ciuchów. Dziś wiemy, że kłamał.

Owym oświadczeniem miał ratować swoją pozycję w TVP 1. Wszak skandal mógł wpłynąć na reklamodawców i oglądalność show "Jaka to melodia?". Dziś jednak każdy woli zapomnieć o tamtych słowach. Teraz, po tajnym ślubie Janowskiego i Głodek, wiadomo, że było to zwykłe mydlenie oczu. Dane publicznie słowo zostało złamane. Czy nie zaszkodzi to pozycji Roberta w pracy?

>>> Janowski się ożenił!

- Ależ skądże. Z zasady nie wtrącamy się w życie prywatne współpracowników. Dla nas jest uznaną marką. Możliwe, że złamał publiczne przyrzeczenie, ale rozumiem, że zrobił to z miłości i nie może to być argumentem przeciwko niemu - mówi Jacek Rakowiecki, rzecznik TVP i dodaje: - A kto jest z nas krystaliczny? Krystaliczni to są w niebie. I że powołam się na pismo: "Kto z was bez grzechu jest, niech w niego pierwszy rzuci kamień".

Janowski w 2012 r. zarobił dla TVP blisko 81 mln zł.

>>> Liber: "Suczki" były napisane na kolanie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają