Janus Gajos jest wrażliwym perfekcjonistą, który całym sercem kocha swój zawód. Decyzja o opuszczeniu teatru była dla niego niezwykle trudna. Aktor spędził na scenie aż 56 lat. Starsza publiczność kojarzy go m.in. z serialu „Czterej pancerni i pies” i filmów: „Ucieczka z kina "Wolność", „Przesłuchanie”, czy „Wahadełko”. Do niedawna wraz z Janem Englertem prezentował swój niezwykły kunszt aktorski w sztuce „Garderobiany”. Janusz Gajos pojawił się również w wielu współczesnych produkcjach, m.in. w filmach: „Kler”, „Body/Ciało”, czy „Najlepszy”.
Gajos NASKOCZYŁ na Kaczyńskiego. Wicepremier w obronie prezesa. Znamienne słowa
Zobacz wyżej GALERIĘ: Janusz Gajos
Janusz Gajos odchodzi z teatru
To smutna wiadomość dla miłośników teatru. Po wieloletnim stażu na scenie, teatr opuszcza wybitny aktor Janusz Gajos. Artysta nie ukrywa, że jest już zmęczony, a sztuka odgrywana przed dużą publicznością to ogromny stres i odpowiedzialność. Występy na żywo są o wiele trudniejsze i bardziej wymagające, niż te odgrywane przed kamerą. Tutaj nie ma miejsca na najmniejszy błąd i powtórzenie sceny. W teatrze trzeba wykazać się sprawnością fizyczną, doskonałym opanowaniem tekstu i partnerowaniem.
„To trudne, bo w filmie, gdy coś pójdzie nie tak, zawsze można zrobić dubla i nagrać ujęcie jeszcze raz, scena pod tym względem jest bardziej wymagająca. A widz wychwyci każdy, nawet najmniejszy błąd.” - czytamy w „Na żywo”
Janusz Gajos postanowił ograniczyć swoją działalność aktorską, do gry w filmach – oczywiście tylko tych z potencjałem. Na jego decyzję o odejściu z teatru wpłynęła żona Elżbieta Gajos. Kobieta już od dawna martwiła się o aktora. Widziała jak dużo wysiłku i stresu kosztuje go granie na scenie w podeszłym wieku. Trudne rozmowy zaowocowały, ponieważ Janusz Gajos posłuchał rad ukochanej i podjął decyzję o odejściu na emeryturę.
„Janusz zrobił to dla żony. Wie, że ona ma rację i jest jej wdzięczny za to, że tak się o niego troszczy, ale nie zmienia to faktu, że ciężko mu na sercu” - wyznał przyjaciel aktora.
Aktor czuje się spełniony, dlatego śmiało może przebierać w ofertach ról, które są mu proponowane. Janusz Gajos jest niezmiernie wdzięczny swojej żonie Elżbiecie, która jest również jego menadżerką. Bez niej, czuje się niepewny. Od lat nie lubił nadmiernego zainteresowania mediów jego osobą, wolał skupiać się w stu procentach na grze w teatrze. Dzięki wparciu żony może spełniać się zawodowo i ma pewność, że ona dopełni wszystkich formalności.