Przed rozśpiewanymi seniorami czas odpoczynku i powrotu do normalności, albo... wielkiej kariery. Do finału przeszli najlepsi, a pierwsze miejsce zajęły wesołe siostry Szydłowskie. Jednak czyżby nie wszyscy uczestnicy cieszyli się z decyzji widzów? Pan Janusz Tyber, którego występ bił rekordy popularności w sieci wyznał w rozmowie z "Super Expressem" całą prawdę na temat show: - Szansą prawdopodobnie jedyną w tym programie, tak mi się wydaje przynajmniej, to jest zwycięstwo, ze względu na to, że to pociąga za sobą jakieś tam konsekwencje prawda? (...) Uważam, że zrobiłem bardzo dobrze, a reszta ode mnie nie zależała więc publiczność zdecydowała tak i z pełną pokorą stwierdzam, że rzeczywiście ok.
ZOBACZ: Co dalej z seniorami z TVP? Siostry Szydłowskie o TAJEMNYCH planach uczestników
Jednak nie wszystko wydaje się być takie kolorowe. Zapytany o plany na przyszłość, odpowiedział bardzo pesymistycznie: - Znając polskie realia to... nic z tego nie będzie. Jestem takim optymistą! (...) To wszystko kosztuje pieniądze. Ja jestem starym dziadkiem i tych pieniędzy nie mam. W związku z tym, obawiam się, że z tego nic nie będzie. Myślicie, że pan Janusz zrobi karierę? Posłuchajcie, jaki ma talent!
ZOBACZ: Dudziak o finale "The Voice Senior". Zdradza kto wystąpi w drugiej edycji?!