- Moja mama marzyła, bym został lekarzem. A ja po dwóch latach studiowania medycyny zrezygnowałem - mówił. I poszedł na krakowską PWST.
Prywatnie Zakrzeński był człowiekiem, który nie lubił "bywać", nie uczestniczył w przyjęciach. Często wyruszał na wyprawy nad augustowskie jeziora.
- To właśnie tam czasem się spotykaliśmy. Kochał przyrodę, wodę. Był naprawdę wartościowym człowiekiem - dodaje Teresa Lipowska.
Widzowie zapamiętają Go z roli Józefa Piłsudskiego w filmie "Polonia Restituta" i Benedykta Korczyńskiego w "Nad Niemnem". Zakrzeński był też członkiem rady programowej Związku Piłsudczyków. Co roku podczas listopadowych uroczystości upamiętniających odzyskanie przez Polskę niepodległości wcielał się w postać marszałka. Miał też inne zainteresowania. Wraz z Teresą Lipowską (73 l.) chciał wykładać w Akademii Dobrych Obyczajów.
- To Janusz zainicjował to przedsięwzięcie. Był człowiekiem, który pięknie mówił, zachowywał się świetnie. Chciał, żeby Polacy również się tak zachowywali i temu miała służyć Akademia. Pięknie śpiewał cygańskie romanse. Był też naszym przyjacielem z serialu "M jak miłość" - wspomina aktorka.