- Paliłam od dwudziestego roku życia po piętnaście papierosów dziennie - zdradza aktorka w rozmowie z "Super Expressem". Już kilka razy próbowała rzucić palenie, ale bezskutecznie. Ale tym razem postanowiła być twarda i konsekwentna.
- Mam nadzieję, że tym razem się uda, bo wcześniej ani gumy z nikotyną, ani plastry mi nie pomagały - dodaje Jarosińska.
Czym jest elektroniczny papieros, który kosztuje aż 250 zł za sztukę? To urządzenie działa na małe akumulatorki i posiada wkłady syntetycznej nikotyny. Podczas "palenia" nie powstają substancje smoliste, a palacz zaciąga się zwykłą parą wodną. Gdy Jarosińska wciąga syntetyczny tytoń, w elektronicznym papierosie zapala się specjalna dioda. - Dostaję żylaków za uszami - zażartowała.