Jakiś czas temu Beata Tadla przeszła z TVN do TVP 1. Okazuje się, że transfer dziennikarki dobrze wpłynął także na jej życie uczuciowe. W nowej stacji poznała prezentera pogody Jarosława Kreta. Ich związek rozwija się błyskawicznie, a para myśli już nawet o wspólnym mieszkaniu.
- Są szczęśliwi. Stwierdzili, że nie mają co zwlekać. Oboje przeżywają drugą młodość. Rozmawiają teraz o tym, by Jarek wprowadził się do niej - mówi Faktowi znajomy dziennikarki.
Patrz też: Jarosław Kret nie planował dziecka
Rok temu Tadla rozwiodła się z szefem informacji w stacji Polsat, Radosławem Kitlińskim i sama wychowuje ich 12-letniego syna Jana. Jak donosi tabloid, chłopiec bardzo polubił nowego partnera mamy i dał im zielone światło. W tej sytuacji Jarosław Kret i Beata Tadla zaczęli myśleć o wspólnym mieszkaniu.
Gdy kilka dni temu para pojawiła się w budynku telewizji podczas Wielkiego Testu Wiedzy Ekonomicznej trzymając się za ręce, wszyscy zrozumieli, że ich związek jest na prawdę poważny.
- Ich miłość kwitnie w najlepsze - dodał informator.