Hejterzy zatruwają mu życie wpisami, jednak showman nie pozostawia tego bez echa. Za wyzwiska pod swoim adresem zlokalizował hejtera i doniósł na niego do jego szefostwa. - On pracuje w firmie energetycznej, gigancie. Mówię, czy nie wstyd mu publikować treści w taki, a nie inny sposób... On na to: "No dobra: ty fi*cie". Ja mówię, że nie musi zmieniać języka, bo ja już zrobiłem zdjęcie tego, co zrobił wcześniej, i wysłałem do biura promocji firmy i mam nadzieję, że od jutra go tam nie będzie - mówi z dumą Kuźniar.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail