Jarosław Mergner to jeden z popularniejszych uczestników programu "Chłopaki do wzięcia". W czasie show zyskał wielu fanów, a także miłość. Niestety jego relacja z Gosią nie przetrwała próby czasu i para postanowiła się rozstać. Jaruś musi teraz sam kroczyć przez życie. Z tego co pokazuje w mediach społecznościowych radzi sobie całkiem nieźle.
Zobacz też: "Chłopaki do wzięcia". Jaruś nie rozpacza po rozstaniu z żoną Gosią. Z zapałem poszukuje nowej kobiety
Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" to obrotny facet - prawdziwy z niego biznesmen
Jaruś Mergner z programu "Chłopaków do wzięcia" bardzo szybko otrząsnął się po rozstaniu z ukochaną. Nie minęło kilka tygodni, jak mężczyzna zaczął szukać nowej partnerki. Nieoczekiwanie znalazł pracę. Jaruś dostał zatrudnienie u swojego przyjaciela Tomasza. Gwiazdor "Chłopaków do wzięcia" został sprzedawcą roślin w firmie w Małomicach.
Na wypowiedź Jarusia o tyn jak wygląda jego nowa praca, nie trzeba było zbyt długo czekać. Wszystko wyjawił na TikToku. Opowiedział trochę o tym, co można kupić w sklepie, w którym jest sprzedawcą.
"To są palmy takie, że można sobie u siebie zasadzić w ogrodzie i wziąć nawet i do domu. I to są takie fajne naturalne palmy z Meksyku. A tu są takie o, krzewy fajne" - wyznał "Chłopak do wzięcia".
Internauci byli zachwyceni jego wypowiedzią. Większość gratulowała mu nowej pracy i życzyli powodzenia.
"Brawo dla pana. Życzę owocnej sprzedaży" - pisali zachwyceni fani w sekcji komentarzy.
Zobacz też: Jarek znów jest "Chłopakiem do wzięcia". Rozstał się z żoną Gosią! Szokujące powody rozstania
Dlaczego Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" rozstał się z żoną?
Jarek z "Chłopaków do wzięcia" oraz jego kolega Tomasz nagrali film, na którym wyjawili, że Jaruś rozstał się z żoną. Jego kolega wyjawił też, co wpłynęło na zakończenie relacji między małżonkami.
"Możecie powiedzieć, że ja się przyjaźnię z Jarkiem, to będę jego stronę trzymał. Powiem wam tylko tyle: z Jarka sobie zrobili skarbonkę, tylko się liczyła kasa dla nich, a Jarek miał ciągle za wszystko płacić. Jak się zbuntował, to nawet nie mógł usiąść przy stole wielkanocnym. Oddzielnie musiał jeść" - mówił Tomasz na TikToku.
Zobacz też: Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" radzi sobie śpiewająco. To trwa już cztery miesiące