Jarzębina to zespół z małej wsi Kocudza w województwie lubelskim. Dokładnie 2 maja widzowie Telewizji Polskiej zadecydowali, że "Koko Euro Spoko" zostanie hymnem EURO 2012.
Panie z Jarzębiny wygrały z takimi gwiazdami, jak Maryla Rodowicz czy zespół Feel. Od razu zrobiło się o nich głośno. Przez pierwsze kilka dni udzielały wywiadów, były zapraszane do wszystkich telewizji, a ich hit leciał w każdej stacji radiowej.
- Nie spodziewałyśmy się takiego odzewu - mówiła założycielka zespołu pani Irena Krawiec (56 l.). Potem panie zaszyły się w swojej wiosce, mając dość rozgłosu, a cenny czas uciekał...
Tymczasem Polska oszalała na punkcie ich piosenki. W Internecie można było znaleźć wiele remiksów, przeróbek i parodii tej piosenki. Jak się dowiedzieliśmy, panie z niektórymi autorami chcą się procesować, tymczasem same straciły fortunę, którą mogły mieć z ZaiKS-u.
Gdyby tylko utwór był zgłoszony do stowarzyszenia zaraz po powstaniu, zespół już mógłby zbierać należne im pieniądze za każde publiczne puszczanie utworu - od sklepu przez stadion po media.
- Utwór został zgłoszony dopiero kilka dni temu przez jego twórców. Zazwyczaj rejestracja i wszystkie procedury z nią związane trwają dwa, trzy miesiące. W niektórych przypadkach może być to szybciej. Na pewno jednak trochę to potrwa - powiedziano nam w ZAiKS-ie.
Nawet przy przyspieszeniu procedury utwór będzie chroniony, ale już po mistrzostwach. A wtedy szał na "Koko" i piłkę opadnie, a kraj będzie żył kolejnymi przebojami...