Jasiek Mela to już nie ten sam grzeczny chłopiec, co kilka lat temu. Teraz Mela zmienia się w prawdziwego "bad boya" i stara się pokazać, że
- Media lansują wizerunek Jasia Meli - słodkiego chłopca, uśmiechniętego bohatera, a to nie do końca prawda - opowiada Mela. - Zdarza mi się upić, być dupkiem, mieć drobne kłopoty z prawem, parę ryzykownych hobby. Wspinam się na budynki w przestrzeniach przemysłowych - dodaje uczestnik Tańca z gwiazdami w wywiadzie dla Grazii.
Mela w wywiadzie podkreślił, że nie zawsze jest pewny siebie i tak jak każdy, miewa chwile słabości:
- Miewam momenty słabości, gdy nic mi się nie chce i nie wierzę w siebie. Ludziom się wydaje, że mnie znają, a ja sam sobie czasem zadaję pytanie, kim jestem i co we mnie prawdziwe. To, jak ja widzę siebie, czy to, jak widzą mnie inni. Trzeba uświadamiać sobie swoje wady i słabości. To nie jest przyjemne - powiedział Mela.
Zgadzacie się z Melą? A może myślicie, że te wszystkie wywiady i coraz częstsze bywanie w mediach to tylko promocja Tzg?
Zobacz też: Taniec z gwiazdami 2, odcinek 3: Co wydarzy się w kolejnym odcinku? Będą GORĄCE RYTMY!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail