Dla Craiga jeden świat to za mało

2009-11-21 19:10

To pierwszy film, w którym James Bond występuje z jedną z dziewczyn Bonda i który nie jest kolejną opowieścią o przygodach agenta 007 - tak żartowano z Daniela Craiga (41 l.).

Chodzi o postać lorda Asriela, którą Daniel Craig zagrał w "Złotym kompasie", i o Evę Green, która była dziewczyną Bonda (Craiga) w "Casino Royal", a w tym obrazie jest Serafiną Pekkala.

Ale to nie ona jest najważniejszą jego kobietą, ale 12-letnia Dakota Blue Richards, która wciela się w główną bohaterkę "Złotego kompasu", Lyrę Belacquy, sierotę, którą opiekuje się wuj, lord Asriel.

Daniel Craig niezwykle chętnie przyjął tę rolę. Dlatego, że lord nie jest bynajmniej nudnym, dobrotliwym wujaszkiem.

- Jest odkrywcą i naukowcem - mówi Craig. - Ma misję, którą uważa za najważniejszą sprawę w swoim życiu.

W stosunku do Lyry Asriel często grzeszy nadmiernym dystansem i brakiem ciepła. - Obchodzi się z nią bardzo szorstko, ale czuje, że nie ma innego wyjścia, ponieważ Lyra musi być równie twarda jak on - broni swego bohatera aktor.

Dziewczynka musi podjąć przerastające ją zadanie, by uratować przyjaciela. Daniel Craig, Dakota Blue Richards i pozostali aktorzy przekonali do swoich bohaterów widzów i krytykę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki