Były reprezentant Polski nie od dziś cierpi z powodu włosów. Piłkarz już w młodym wieku zaczął łysieć. Były mąż seksownej Dody (24 l.) postanowił więc poddać się przeszczepowi.
- Radek już robił sobie przeszczepy włosów. Niestety, nie przyjmowały mu się - zdradziła nam znajoma Radka.
Latem tego roku bramkarz powtórzył zabieg. Na jednej z wakacyjnych imprez zachwycał swoją bujną i ciemną fryzurą. Od tamtej pory minęło kilka miesięcy, pod jego grzywką znów widać świecącą łysinkę.
- Przeszczepy w 90 proc. się przyjmują - zapewnia nas doc. Bartłomiej Noszczyk ze Szpitala im. Orłowskiego w Warszawie. - Jednak czasem jest inaczej. Na przykład przez zaburzenia ukrwienia. Zdarza się też, że po prostu przeszczep jest źle zrobiony. Kolejną przeszkodą mogą być problemy dermatologiczne, uczulenie lub choroby mieszków - wylicza Noszczyk.
Lekarz zdradził nam, że najprawdopodobniej największym problemem Radka mogą być jego słabe mieszki.
- Podczas przeszczepu pobiera się mieszki z tyłu głowy. Te zaś zaszczepia się w miejsca, w których później urosną nowe włosy. Zdarza się jednak tak, że mieszki są na tyle słabe, że po jakimś czasie wypadają - tłumaczy.
Radku, podejmij męską decyzję ogól się na łyso. W ten sposób trochę zaoszczędzisz. Nie będziesz przecież płacił za kolejny zabieg 10 tys. zł!