W miniony weekend piesek aktora miał problemy ze snem i do godz. 4.30 nad ranem wył i skomlał, nie dając innym spać.
- Ten pies doprowadzał nas do szału. Zgłaszaliśmy to recepcjoniście, jednak ten bał się podpaść gwiazdorowi - skarży się "Super Expressowi" niewyspany gość hotelowy.
Wszystko to działo się w nocy z piątku na sobotę na piątym piętrze.