Jennifer Hudson pomaga ofiarom morderstw

raf

2008-11-07 17:30

Tydzień po tragicznej śmierci trojga bliskich osób Jennifer Hudson (27 l.) razem ze swoją siostrą Julią założyła fundację wspierającą osoby, których bliscy zostali zamordowani.

Najnowsze z działu

To przytyk do byłej żony?

Krzysztof Skiba promuje książkę z młodą żonką. Napisał "Kobiety są naiwne"

Gratulacje!

Gwiazda "Rolnik szuka żony" jest w ciąży! Ludzie przeżyli szok. "Wielka niespodzianka"

Ujawniamy

Edyta Górniak od trzech lat mieszkała w hotelach. Teraz ma nowy dom! Wiemy, gdzie zamieszkała. Miała ważny powód

Otwarcie przyznała

Taniec z Gwiazdami. Iwona Pavlović po finale już nie gryzła się w język! Vanessa Aleksander musi to przeczytać

Okropne

Eurowizja Junior 2024: Dominik Arim poza podium. To dlatego Polska przegrała?! Aż nas zamurowało

Dwa tygodnie temu, 24 październia, w rodzinnym domu Jennifer nieznany sprawca zastrzelił matkę i brata piosenkarki oraz porwał siostrzeńca. Zwłoki chłopca znaleziono kilka dni później. Na pogrzeb, ktory miał mieć prywatny charakter, przybyły tłumy ludzi chcących okazać Jennifer współczucie. W pogrzebie uczestniczył również burmistrz miasta Chicago, a klasyczną pieśń gospel odśpiewała Fantasia Barrino (24 l.), triumfatorka jednej z edycji amerykańskiej wersji "Idola", który otworzył Jennifer drzwi do sławy.

Zaledwie tydzień po tragicznym wydarzeniu Jennifer i jej siostra Julia założyły fundację mającą na celu wsparcie osób i rodzin, których bliscy zostali zamordowani. To swoisty hołd, jaki Jennifer postanowiła złożyć matce, bratu i siostrzeńcowi. Fundacja ma prowadzić szeroko zakrojoną działalność, zapewniając pokrzywdzonym zarówno wsparcie materialne, jak i fachową pomoc psychologów.