Jerzy Antczak dwie doby przed śmiercią Jadwigi Barańskiej powiedział nam o swoim "stanie ducha"

Jadwiga Barańska (+89 l.) zmarła w piątek po długiej i ciężkiej chorobie. Gwiazda miała 89 lat, z czego 68 przeżyła w szczęśliwym małżeństwie z ukochanym mężem, Jerzym Antczakiem (94 l.). Jeszcze we wtorek, tuż przed odejściem aktorki, reżyser w rozmowie z "Super Expressem" powiedział "W tym stanie ducha wolę milczeć..."

Jadwiga Barańska zmarła we śnie

Jerzy Antczak postanowił, że musi podzielić się ze światem prawdą o ostatnich chwilach życia Jadwigi Barańskiej. Artyści od wielu lat mieszkali w USA, w Los Angeles. Niestety, właśnie w tym kraju przez restrykcyjne prawo Barańska przed śmiercią przeżywała katusze. Antczak opisał, jak bardzo cierpiała, a on i ich jedyny syn, obecnie 60-letni Mikołaj, razem z nią. Ostatecznie Jadwiga Barańska w ostatnich chwilach mogła spać spokojnie dzięki podanej morfinie. Odeszła właśnie we śnie. Kontaktowaliśmy się z reżyserem zaledwie dwie dobry przez śmiercią artystki, by dowiedzieć się o jej aktualny stan zdrowia. Jego ówczesne słowa łamią serce...

Ostatnie słowa Jerzego Antczaka przed śmiercią Jadwigi Barańskiej

Kilka dni przed śmiercią artystki Antczak zamieścił dramatyczne informacje o jej stanie w sieci. W rozmowie z nami zaledwie 48 godzin przed odejściem aktorki wyznał, że nie jest w stanie o niej rozmawiać. "W tym stanie ducha wolę milczeć..." - poinformował naszą redakcję. W sobotę natomiast napisał w sieci: "Dwa tygodnie przed odejściem u Jadzi pojawiły się potworne bóle okolic podbrzusza. Żadne środki nie mogły zatrzymać tego bólu. Jego siła była jak trzęsienie ziemi. To były bolesne krzyki. Cierpienia były niebotyczne" - napisał Antczak w sobotę na swoim Facebooku. "W czarnej rozpaczy prosiliśmy z Mikołajem o podanie morfiny. (...) Niestety w Ameryce restrykcje tego środka są niebywałe. Dopiero specjalne konsylium mogło wyrazić zgodę. W ostatnim tygodniu, po otrzymaniu morfiny, Jadzia nie tylko przestała cierpieć, ale zapadła w spokojny sen, w którym odeszła z pogodą na twarzy" - poinformował zrozpaczony reżyser.

Zobacz również: Ostatnie słowa Jadwigi Barańskiej przed śmiercią. Oto co powiedziała

Pogrzeb Jadwigi Barańskiej

Jadwiga Barańska najpewniej nie zostanie pochowana w Polsce. Legendarna Barbara Niechcic w "Nocach i dniach", hrabina Idalia w "Trędowatej" i Tekla Justyna Chopin, matka Fryderyka w "Chopin. Pragnienie miłości", zostanie pochowana tam, gdzie spędziła większość życia, w Los Angeles. Jeszcze nie podano daty pogrzebu.

Jadwiga Barańska jest ciężko chora, ale nie chce się leczyć. Dramatyczny apel. "Błagamy, bierz lekarstwa i nie odmawiaj wizyt w szpitalu"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki