Informacja o śmierci Jerzego Połomskiego wstrząsnęła całą Polską. Artysta, który ze względu na problemy z pamięcią, ostatnie półtora roku swojego życia spędził w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, w środę trafił do szpitala. I choć jego opiekunka i mieszkańcy domu opieki wierzyli, że gwiazdor wróci do zdrowia, niestety tak się nie stało.
- Tak, niestety to prawda. O godz. 19:20 dostałam telefon ze szpitala. Jerzy nie żyje. Zmarł chwilę przed telefonem, który otrzymałam - powiedziała "Super Expressowi" menedżerka artysty.
Jak udało nam się dowiedzieć, piosenkarz do szpitala trafił w środę. Jego stan zdrowia był poważny. Co tak naprawdę się stało? Jaki był powód śmierci Jerzego Połomskiego?
- Jerzy miał infekcję. Jego organizm nie poradził sobie z zakażeniem, które wdarło się do jego organizmu. Trudno mi teraz dokładnie powiedzieć. Wiem, że lekarze do końca o niego walczyli. Niestety się nie udało - dodaje pani Violetta.
Przypomnijmy, że Jerzy Połomski w domu opieki w Skolimowie zamieszkał w czerwcu 2021 r. Artysta podjął decyzję o przeprowadzce, ponieważ zaczął mieć problemy z pamięcią, a jego stan zdrowia nie pozwalał na to by mieszkał sam. Piosenkarz w ostatnim czasie miał również problemy ze słuchem, jednak cały czas pozostawał w dobrej kondycji fizycznej. Jego śmierć była więc zaskoczeniem dla wielu osób.