Jerzy Połomski nie żyje. Gdzie spocznie?
"Dzisiaj wieczorem w warszawskim szpitalu przy ul. Wołoskiej w Warszawie zmarł Jerzy Połomski. Był i niezwykłym artystą i niezwykłym człowiekiem. Wyjątkową osobowością. Wielki żal i wielka strata dla polskiej kultury" - poinformowała PAP menadżerka artysty Violetta Lewandowska.
Wykonawca hitu „Bo z dziewczynami” za życia zadbał o swoje miejsce spoczynku. Piosenkarz, który nigdy nie miał żony, zdecydował, że chce być pochowany ze swoją siostrą Jadwigą Pająk (†92 l.). Kobieta zmarła w lipcu tego roku i została pochowana w grobie wykupionym wcześniej przez artystę. Jej śmierć spowodowała, że Połomski musiał podjąć decyzję odnośnie do swego miejsca ostatecznego spoczynku. Jak się dowiedział „Super Express”, zrobił to podczas pogrzebu Jadwigi. – Stanęłam z Jerzym między grobami i delikatnie zapytałam, jak chciałby, żeby wyglądał jego nagrobek. Powiedział, że ma być klasyczny, ale elegancki – mówiła nam miesiąc temu Violetta Lewandowska, menedżerka i opiekunka piosenkarza.
Polecany artykuł:
I choć nagrobki artystów zazwyczaj są bardzo pokaźne, Połomski, będąc skromnym człowiekiem, postawił na prostotę. – Nie chce rzeźby. Sam zdecydował, że chce bardziej klasyczny nagrobek, który będzie pasował do tych sąsiadujących na Powązkach – wyjaśniała wówczas pani Violetta.
– Obecnie jest tworzony projekt. Pomysł jest taki, by nagrobek był nawiązaniem do klasyki i elegancji, miał w sobie elementy piaskowca – mówiła. Nie zabraknie również elementów artystycznych. – Wstępny zamysł jest taki, że na płycie będzie postać Jerzego z mikrofonem. Zastanawiam się, czy będzie to zdjęcie, czy może rysunek. Ale, tak jak mówię, jest to wstępny pomysł, który może się zmienić – wspomniała.
Nieznana jest jeszcze przyczyna śmierci artysty. Żegnają go zasmuceni fani. Jerzy Połomski ostatnie chwile życia spędził w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, gdzie przebywał od ubiegłego roku.