- Jerzy Stuhr trafił do szpitala. Martwiliśmy się wszyscy bardzo ten jeden dzień. W ogóle wszystko zawisło w środowisku, ponieważ to była tak straszna wiadomość. Już następnego dnia zadzwonił do domu, a dzisiaj do mnie przysłał SMS-a: „Zrobiłem pierwszy spacer korytarzem szpitala”. Wszystko jest dobrze - powiedziała Janda w programie „Rezerwacja”.
Jerzy Stuhr w szpitalu. Jak się czuje? Maciej Stuhr zabrał głos
Przy aktorze cały czas jest jego najbliższa rodzina. Jak mówi się nieoficjalnie - aktor odzyskał mowę, choć wypowiadanie pełnych zdań przychodzi mu z wielkim trudem. Wszystko to daje nadzieję, że w miarę szybko wróci do pełnej sprawności.
Stuhr trafił w ostatnią niedzielę w nocy do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Został przetransportowany helikopterem ze szpitala w Nowym Targu. Pod miastem bowiem spędzał wolne dni. Zasłabł w swoim domu letniskowym. W przypadku udarów liczy się bowiem każda minuta, lekarze nie mogli ryzykować transportu karetką.
Rodzina nie chce komentować sytuacji. Stuhrowie ograniczyli się jedynie do krótkiego oświadczenia: „Sytuacja jest trudna, ale pacjent szybko wraca do formy. Najbliższe dni okażą się kluczowe, zatem prosimy o dobre myśli i o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym momencie” - czytamy.