To musiało się tak skończyć! Jerzy Zelnik (70 l.) idzie do sądu po tym, jak został sprowokowany w audycji Kuby Wojewódzkiego (52 l.) do podania nazwisk kolegów z branży, którzy powinni trafić na czarną listę za krytykę prezydenta Andrzeja Dudy (43 l.). Adwokaci Waldemar i Konstancja Puławscy złożyli właśnie w imieniu aktora zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Od tygodnia całe środowisko artystyczne żyje aferą, której głównym bohaterem został filmowy "Faraon". Dopiero zamieszczona przez rozgłośnię całość rozmowy rzuciła na sprawę zupełnie inne światło, sprawiając, że "wina" Zelnika nie jest oczywista. Sam aktor twierdzi, że to jawna manipulacja, a rozmowa nie dotyczyła wrogów PiS.
Zobacz także: OSTRE słowa Zelnika: NAPLUJĘ Wojewódzkiemu w twarz
TV
Pogoda
Wideo
Podcasty
Playlisty tematyczne
