Jessica Simpson i Eric Johnson bardzo obawiają się o moment porodu. Z jednej strony panicznie boją się, że ktoś uprowadzi ich córeczkę, a z drugiej muszą dopilnować, żeby żadnemu z paparazzi nie udało się zrobić zdjęcia dziewczynce.
Powodem jest oczywiście fakt, że już sprzedali pierwsze zdjęcia dziecka, a niedotrzymanie warunków umowy nie wchodzi w grę.
W celu zapewnienia sobie i dziecku ochrony przed potencjalnymi porywaczami i paparazzi wynajęli całe piętro szpitala, a do ochrony zatrudnili 30 osób.
Poród w takich warunkach będzie ich kosztował około 2 miliony dolarów.