Jessica Ziółek i Arkadiusz Milik byli ze sobą kilka lat temu. Celebrytka rozstała się z piłkarzem pod koniec 2020 roku, tuż po hucznych zaręczynach. Ziółek zaczęła spotykać się z Milikiem, gdy ten dopiero rozpoczynał swoją karierę piłkarską. Jessica dumnie określała się mianem WAG, a niedawno napisała książkę pt. "WAG's. Cała prawda o kobietach piłkarzy". W publikacji pojawia się wiele pikantnych szczegółów i informacji, które do tej pory tylko nieoficjalnie krążyły w przestrzeni publicznej. Chcąc utrzymać zainteresowanie wokół swojej osoby, a co za tym idzie również książki, Ziółek często wraca pamięcią do związku z Milikiem. I teraz znowu to zrobiła, udzielając wywiadu Żurnaliście. 28-latka powiedziała, że po dziewięciu latach związku z Milikiem zrobiła sobie rachunek sumienia, co "mogła zrobić nie tak". - Był taki moment w moim życiu, kiedy szczególnie, jak masz firmę i wiesz, zaczyna ci się troszeczkę wszystko burzyć, to jedni np. popadają w jakiś nawyk typu alkohol i inne, a ja popadłam w jedzenie. Czyli po prostu zajadałam swój stres - stwierdziła Jessica Ziółek i ujawniła, do czego to doprowadziło.
Jessica Ziółek wylicza, jak często chodziła do łóżka z Milikiem. Pada konkretna liczba. "Nie jak króliki"
Ex-Milika przyznała, że przez zajadanie stresu przybrała na wadze, a dodatkowe kilogramy miały - jej zdaniem - sprawić, że przestała być atrakcyjna dla piłkarza. Jessica Ziółek powiedziała wprost, że coraz rzadziej chodzili razem do łóżka.
- (...) I gdzieś tam mi się przytyło, więc uważam, że to też był powód tego, że przestałam go pociągać w łóżku. Nie sypialiśmy ze sobą jak króliki, że codziennie się to robi, tylko np. sporadycznie bardziej. No nie wiem, np. w miesiącu to z 10 razy - podała konkretną liczbę Jessica Ziółek.
Jej wypowiedź już rozpętała burzę w mediach społecznościowych, a ludzie podzielili się na dwa obozy: tych, którzy wspierają Ziółek, oraz tych, którzy uważają, że "robi karierę" opowiadając o związku sprzed lat ze znanym piłkarzem. A co Ty myślisz na ten temat?