Za co Dagmara Kaźmierska siedziała w więzieniu?
Dagmara Kaźmierska od dawna marzyła o tym, by wystąpić w "Tańcu z Gwiazdami". Celebrytka występuje w parze z Marcinem Hakielem. I choć radzi sobie średnio, wprowadza na parkiet mnóstwo radości i zabawy. A jednocześnie stara się, jak tylko może, choć niedawno przeszła poważną operację pięty.
NIE PRZEGAP: Tak kiedyś wyglądała Dagmara Kaźmierska. Słynna "królowa życia" nie przypomina już siebie sprzed 30 lat! ZDJĘCIA
Udział Dagmary w "Tańcu z Gwiazdami" budzi jednak kontrowersje. Wszystko przez to, że kilkanaście lat temu trafiła do więzienia. W 2009 r. Kaźmierska została skazana za „działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji”. Temat ten wraca do niej jak bumerang. Pojawiają się bowiem opinie, że telewizja Polsat nie powinna promować takiej osoby. Za słynną "Królową życia" wstawiła się sama Iwona Pavlović. Jurorka show apeluje, by nie wypominać Dagmarze jej przeszłości.
- Zostawmy jej przeszłość w spokoju. Uważam, że każdy z nas może mieć coś za uszami i obyśmy tylko tak szczęśliwie mogli przeżyć życie, żebyśmy jak najmniej mieli. Nie raz się mówi, że "w każdej rodzinie są smutki" i taka jest prawda - powiedziała Iwona w rozmowie z Pudelkiem. - W ogóle mnie jej przeszłość nie interesuje, mówiąc szczerze - zapewnia. Tak, jak i w ogóle ona jak tańczy, bardziej ją traktuję bardzo fizycznie i to, co robi, ale tak jak patrzę, jest dosyć fajną kobietą. Słuchajcie, ja jeszcze z Dagmarą pojadę do Ciechocinka, żebyście się nie zdziwili, jak my to zrobimy - dodała.
Iwona Pavlović broni Dagmary Kaźmierskiej
Jurorka wstawiła się też za Dagmarą w innym wywiadzie. - Mnie tak naprawdę nie do końca interesuje przeszłość Dagmary, bo to jest jej sprawa. Mam wrażenie, że już zamknięta, więc cofanie się do tego, to jest takie... To już jest hejtowanie moim zdaniem - powiedziała Kozaczkowi. - Bo nie ma takiej potrzeby, to już jest inna kobieta, ona jest w ogóle w innym punkcie. Nawet o tym się nie raz mówi, ludzie się nawracają, z takich złych dróg zostają tymi przewodnikami dobra, szczęścia, więc moim zdaniem to jest absolutnie niepotrzebne i w moim przypadku uważam to już troszeczkę za hejt, taki prawdziwy hejt - wyjaśniła.
Zgadzacie się?