Jestem mordercą a Zdzisław Marchwicki - ile w filmie fikcji, a ile prawdy?

Zdzisław Marchwicki został stracony 26 kwietnia 1977 roku. Wcześniej mężczyzna został skazany na karę śmierci za zabójstwa 14 kobiet i usiłowanie zabójstwa kolejnych 7. Sąd uznał, że to właśnie on jest "wampirem z Zagłębia". Sprawa ta zainteresowała reżysera Macieja Pieprzycę, który w 1998 roku stworzył film dokumentalny po tytułem "Jestem mordercą". W dokumencie postawił hipotezę o niewinności Zdzisława Marchwickiego. Po latach Pieprzyca wrócił do tematu "wampira z Zagłębia", tym razem w filmie fabularnym, który otrzymał ten sam tytuł, co dokument.

"Jestem mordercą" - ile w filmie prawy, a ile fikcji?

Podobnie jak w dokumencie z 1998 roku w filmie z 2016 roku postawiono hiopotezę o niewinności Zdzisława Marchwickiego. Intencję filmu Pieprzycy sugeruje już plakat: pasek, którym w telewizyjnych newsach zakrywa się oczy osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa, mają na nim zarówno domniemany „wampir”, jak i ścigający go milicjant. Ile w filmie "Jestem mordercą" prawdy, a ile fikcji? Można powiedzieć, że jest to ekranizacja wariacji na temat sprawy Marchwickiego. W kryminale postanowiono zmienić nazwiska. I tak, odpowiednikiem Marchwickiego jest, bohater grany przez Arkadiusza Jakubika, Wiesław Kalicki. Pierwowzorem dla oficera MO Janusza Jasińskiego, był Jerzy Gruba, który zaczął tropić "wampira" jako 29-letni kapitan. Gruba na początku podejrzewał, że sprawa morderstw ma charakter polityczny, co nie zostało wyróżnione w filmie. Przebieg wydarzeń również nie jest przedstawiony dosłownie.

Film "Jestem mordercą" na DVD dostępny jest od 3 marca. W tym roku dzieło Pieprzycy zdobyło dwie statuetki Orłów dla "Najlepszej drugoplanowej roli męskiej" raz dla "Najlepszej drugoplanowej roli kobiecej".

ZOBACZ: Nowy film Vegi to: "Hardkorowe uderzenie w polską służbę zdrowia"