Niewielu wie, że Izabela Zeiske wychowała aż sześciu synów, ale tylko z dwoma łączy ją pokrewieństwo. Gwiazda "Gogglebox" przez 18 lat tworzyła rodzinę zastępczą, razem z mężem wzięli pod swój dach czterech chłopców z domu dziecka. Mieli już wtedy własne dzieci.
NIE PRZEGAP: Daniel Martyniuk w szale UBLIŻA SĘDZI, która go skazała! Tak ją zbluzgał, że aż odbiera mowę!
- To wynikało z potrzeby serca. Zawsze o tym marzyłam, ale do tej sytuacji musiał dorosnąć jeszcze mój mąż. Kiedy tak się stało, przeszliśmy odpowiednie szkolenia i stworzyliśmy dom najpierw dla jednego chłopca, a potem w sumie mieliśmy czterech przybranych synów. Jedni przychodzili, drudzy szli w świat - wyznała Izabela w rozmowie z "Party".
Jedynym synem Izabeli, który nie opuścił jeszcze rodzinnego gniazda, jest bardzo mocno związany z nią Joachim. To niedługo może się zmienić, bo mężczyzna twierdzi, że ma już dziewczynę i zamierza się ustatkować. Joachim nigdy nie pochwalił się w mediach społecznościowych żadnym zdjęciem z dziewczyną, w dodatku wielu widzów ma go za geja. Celebryta odniósł się do tych plotek na wizji.
NIE PRZEGAP: W środku nocy SPŁONĄŁ kolejny dom wyremontowany przez Dowbor! Koszmar bohaterek programu "Nasz nowy dom"
- Nie jestem homoseksualistą - oświadczył stanowczo w programie "Gogglebox". Dodał też, uwielbia spędzać czas z matką, która jest również jego przyjaciółką, ale to nie robi z niego geja.
Joachim zapewnia też, że nie ma nic przeciwko osobom odmiennej orientacji, a jego ulubionym gejem jest kolega z programu - Mariusz Kozak.