Mają na to sprawdzony patent. Wystarczy raz na jakiś czas zorganizować upojny weekend w hotelu.
- Kilka razy w roku pilnujemy, żeby być tylko we dwoje. Fajnie jest zakochać się w sobie raz na jakiś czas. Czasem wystarczy weekend w pokoju z serwisem, czystą pościelą i lodówką ze schłodzonym winem - znamy już chyba wszystkie hotele w Warszawie. Ma być miło, cicho i przyjemnie - podkreśla Paweł Wilczak w "Twoim Stylu".
Oboje jednak zaznaczają, że ich pożycie to nie same uniesienia i słodycz życia.
Zobacz też: Często się kłócimy! Joanna Brodzik opowiada o swoim związku
- Oczywiście, że zdarzają się zgrzyty i kontrowersje. Po narodzinach chłopców łatwo prowokowaliśmy stan zapalny. Niewyspani, zmęczeni skakaliśmy sobie do oczu o drobiazg. Kłótnie są nam niezbędne, żeby oczyścić atmosferę - mówi Joasia.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail