Zaczęło się od Kasi z „Kasi i Tomka”. Wówczas przechodnie na ulicy pytali gwiazdę „pani Kasiu, co słychać?”. Potem przyszedł czas na „Magdę M.” I choć Joanna pożegnała się z tą postacią dziesięć lat temu, fani wciąż nie zapomnieli tej kreacji.
- Najpierw byłam Kasią, później Magdą, teraz przechodnie witają mnie jako Małgosię z Rozlewiska. Muszę jednak przyznać, że Magda Brodzik to mój ulubiony mix - śmieje się aktorka.