Joanna Jabłczyńska rozważała odejście z "Na Wspólnej". Ujawniła powody i trudne rozmowy
To już dwadzieścia lat! Joanna Jabłczyńska to jedna z największych gwiazd serialu "Na Wspólnej". Trudno wyobrazić sobie kultowy tasiemiec bez postaci Marty Konarskiej. Przeszła ona przez wiele perypetii, zawsze budząc sympatię, współczucie, powodując, że fani ocierali łezkę wzruszenia patrząc na jej ekranowe losy. Czy można w ogóle wyobrazić sobie kultowy tasiemiec bez Joanny Jabłczyńskiej? Teraz już wiemy, że Joanna Jabłczyńska ma za sobą trudne decyzje i poważne rozmowy z produkcją serialu. Co powiedziała w najnowszym wywiadzie o odejściu z "Na Wspólnej"? Otóż w rozmowie z Plejadą aktorka wyznała, że swojego czasu poważnie rozważała rozstanie się z telewizją!
"Miałam taki moment, kiedy chciałam zrezygnować z serialu, ale z innych powodów niż moi koledzy"
"Miałam taki moment, kiedy chciałam zrezygnować z serialu, ale z innych powodów niż moi koledzy. Jak dostałam się na Wydział Prawa, to doszłam do wniosku, że nie połączę tak ciężkich studiów z pracą w serialu" - wyznała Joanna Jabłczyńska. Jak dodała, poszła już nawet do przedstawicieli produkcji i zaczęła dziękować za spędzone wspólnie lata. Ale szefostwo serialu namówiło ją, by spróbowała połączyć studia z pracą na planie. "Rzeczywiście ta nasza współpraca była super. Udało się i skończyć studia, i aplikację, i nadal te dwa zawody łączyć" — opowiada gwiazda, któa dziś rzeczywiście jednocześnie gra w serialu i prowadzi kancelarię prawną.