W środku nocy w domu wybuchł gigantyczny pożar! Przerażona Koroniewska próbowała wyciągnąć matkę z płomieni!

2021-08-19 17:58

Joanna Koroniewska-Dowbor w niezwykle szczerej rozmowie z Magdą Mołek opowiedziała o wydarzeniach sprzed lat, które pozostawiły traumę w jej psychice. W środku nocy w domu byłej gwiazdy "M jak miłość" wybuchł gigantyczny pożar. Przerażona Joanna Koroniewska pobiegła do pokoju swojej matki, który już cały stał w płomieniach! Poznajcie szczegóły.

Joanna Koroniewska-Dowbor

i

Autor: AKPA Joanna Koroniewska-Dowbor

Joanna Koroniewska-Dowbor nie ukrywa, że miała ciężkie dzieciństwo. Ojciec zostawił jej matkę, kiedy Joasia nie miała jeszcze roku. Leszek Koroniewski odkręcił się od córki i przypomniał sobie o niej dopiero, kiedy ta została gwiazdą "M jak miłość". Ostatecznie relacji ojca i córki nie udało się odbudować, a Leszek Koroniewski co kilka lat przypomina sobie o swoim dziecku i dzieli się swoimi wynaturzeniami z kolorową prasą. Tak było też ostatnio, o czym przeczytacie tutaj: Wyrodny ojciec Joanny Koroniewskiej poszedł do mediów i kompromituje ją i Macieja Dowbora!

Teraz Joanna Koroniewska w rozmowie z Magdą Mołek Joanna Koroniewska opowiedziała o swoim trudnym dzieciństwie. Przywołała jedno ze swoich najbardziej traumatycznych wspomnień z przeszłości, kiedy to cudem uszła z życiem.

Joanna Koroniewska-Dowbor o pożarze w swoim domu. Dramatyczne wyznanie gwiazdy "M jak miłość"

Joanna Koroniewska nigdy nie ukrywała, że w życiu mogła liczyć tylko na swoją ukochaną mamę. Kiedy miała 22 lata, pani Teresa zmarła po walce z nowotworem. Świat młodej gwiazdy "M jak miłość" się zawalił. Magda Mołek zapytała aktorkę, jaka była jej mama. Okazuje się, że Joanna Koroniewska bardzo często zostawała sama w domu będąc zaledwie kilkuletnim dzieckiem.

- Moja mama z racji tego, że wychowywała mnie sama, była mamą, która dała mi taki rodzaj samodzielności, który dla dziecka, jest po prostu nie do przejścia. Ja byłam samodzielna od kiedy pamiętam, zostawałam sama w domu w wieku sześciu lat, nawet na noce. To był standard kiedyś, o tym się nie myślało, natomiast ja przeżyłam bardzo traumatyczną rzecz w trakcie tego zostawania w domu, tzn. ja przeżyłam pożar w mieszkaniu - rozpoczęła swoje dramatyczne wyznanie Joanna Koroniewska.

NIE PRZEGAP: Agnieszka Chylińska zszokowała widzów festiwalu TVN swoim wyznaniem! O tym będą mówić LATAMI!

Do pożaru doszło w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Aktorka wspomina, że w jej mieszkaniu była już wtedy przybrana choinka. W nocy nagle rozległ się potężny huk, który obudził Koroniewską. Wszędzie wokół niej były płomienie. Próbowała dostać się do pokoju matki, by ją ratować. Nie zdawała sobie jednak sprawy, że jej tam nie ma.

- Próbowałam wejść do pokoju mamy i nie byłam w stanie, bo były płomienie w całym jej pokoju. Uciekłam z tego domu do sąsiadów, zapukałam, tam już się nie dało wejść. Sytuacja była o tyle groźna, że ja mieszkałam na parterze w 11 piętrowym budynku, więc właściwie sytuacja była dramatyczna - wyznaje Joanna Koroniewska.

Aktorka wspomina, że była wówczas jeszcze małym dzieckiem, jednak potrafiła w tak koszmarnej sytuacji zachować zimną krew i myślała o tym, by ratować z płomieni swoją matkę.

NIE PRZEGAP: Dawid Kwiatkowski w końcu zdobył się na odwagę i to powiedział! NIKT go nawet o to NIE PODEJRZEWAŁ!

- Bardzo szybko została wezwana straż (...) to była trauma, i pomyślałam sobie od tamtego momentu, kiedy dzieją się u mnie ciężkie rzeczy, myślę, że wszystko jest po coś. Ja wtedy przeżyłam to potwornie mocno, ale pamiętam, że myślałam sobie wtedy o tym, że jestem niesamowicie dzielna, bo nie dość, że próbowałam wyciągnąć moją mamę z płomieni, której na szczęście nie było, to jeszcze wezwałam od razu pomoc, czyli nie zablokowałam się w sobie - wyznaje Joanna Koroniewska.

Pod ich szczerą rozmową posypała się lawina komentarzy. Widzowie są pełni podziwu dla odwagi Joanny Koroniewskiej, która ruszyła na pomoc swojej mamie. 

- Pani jest bohaterką, to niesamowite - czytamy w komentarzach.

NIE PRZEGAP: Sytuacja nie wygląda dobrze. Smutne doniesienia o Elżbiecie Jaworowicz!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają