Aktorka zakochała się w wysiłku fizycznym. Na szczęście ma głowę do oszczędności i wie, że bieganie to najlepszy sport dla jej portfela. Nie płaci za karnety na siłownie bo biegać może kiedy chce i gdzie chce.
- Do biegania namówiła mnie koleżanka na wakacjach. Zaczęłam od marszobiegu. Naprzemiennie minuta marszu i minuta biegu. Teraz mogę przebiec dowolną liczbę kilometrów - chwali się aktorka w wywiadzie dla dwutygodnika ''Show''.