Pierwsze informacje o odejściu Joanny Koroniewskiej z obsady serialu wstrząsnęły widzami! Jak to?! Niemożliwe, przecież nikt inny nie może zastąpić Koroniewskiej?! Ale aktorka odeszła i postanowiła otworzyć się na nowe wyzwania zawodowe. Teraz widać, że zmiana była jej potrzebna i wpłynęła na nią bardzo dobrze. Koroniewska występuje w reklamach i została gospodynią nowego programu „Pogotowie rachunkowe”.
W wywiadzie udzielonym magazynowi „TV14” Koroniewska przyznała, że nie żałuje swojej decyzji: „Niczego w życiu nie żałuję, a decyzje podejmuję świadomie, nie pod wpływem impulsu”. Dodała też, że gdyby nie zrezygnowała z grania Małgosi Mostowiak i został w serialu na kolejne lata to najzwyczajniej w świecie rozleniwiłaby się, a po odejściu może nadal się rozwijać.
- Chciałam się rozwijać, a gdybym nadal grała Małgosię, rozleniwiłabym się. Wiem, bo znam siebie. Gdybym chociaż ją lubiła... Ale ona była wyjątkowo niedojrzała i mnie denerwowała” ostro oceniła graną przez siebie przez prawie 14 lat bohaterkę.
Koroniewska nie żałuje serialu, bo teraz się rozwija
Ale na brak pracy Joanna Koroniewska nie narzeka. Ma ręce pełne roboty i bardzo się z tego cieszy. Nie tylko prowadzi program „Pogotowie rachunkowe” , ale i nagrywa audiobooki, w końcu ma świetny i miły głos, który dobrze się słucha. Oprócz tego aktorka zdradziła magazynowi, że przygotowuje się do premiery teatralnej wraz z czołowymi aktorami scen polskich. Jednym słowem pełen sukces!
Zobacz: Joanna Koroniewska i Pogotowie rachunkowe: Rodzina z Zamościa znalazła pracę