Joanna Koroniewska chce powrotu niedziel handlowych
Powrót niedziel handlowych jest jedną z zapowiedzi złożonych przez nowy rząd. Ograniczenie możliwości robienia zakupów wprowadzone przez poprzednia władzę przez kilka lat wywoływało kontrowersje. Wydaje się, że wielu Polaków nie pogodziło się z zakazem. Miał on zarówno swoich obrońców, jak i zagorzałych krytyków. Jak się okazuje, do drugiej grupy zaliczała się m.in. Joanna Koroniewska.
Aktorka została zapytana ostatnio o to, co sądzi na temat możliwości przywrócenia niedziel handlowych.
"– Znowu będę za, chociaż powinnam być przeciw – przytaknęła. Nawet ostatnio miałam taką sytuację w Hiszpanii, tam też w niedzielę sklepy są zamknięte. I to jest problem, bo ci wszyscy ludzie, którzy tam pracują, też powinni mieć czas na odpoczynek i to rozumiem. Natomiast bardzo często jest tak, że niedziela jest moim jedynym dniem, kiedy mogę ogarnąć pewne rzeczy i pójść do centrum handlowego poogarniać rzeczy. Więc jestem za przywróceniem. Czy zostanę zlinczowana?" – przyznała w rozmowie z Pomponikiem aktorka.
Co więcej, pracę na kasie określiła mianem "fajnego zajęcia"...
"– Pewnie zaraz wszyscy zaczną pisać, że „niech Koroniewska sama pójdzie na kasę”. Słuchajcie, chyba w końcu pójdę, żeby udowodnić, że to jest fajne zajęcie" – stwierdziła.