TV
Pogoda
Wideo
Leszek Koroniewski związał się z matką Joanny, jednak zapomniał jej powiedzieć, że jest już żonaty i oczekuje przyjścia na świat dziecka. Mimo, że ostatecznie wziął rozwód, nigdy nie ożenił się z matką aktorki. Ojciec Joanny Koroniewskiej uciekł do Niemiec, kiedy ta miała zaledwie 11 miesięcy. Teraz przypomniał sobie o córce i poszedł do mediów żalić się na nią i jej męża. W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" tłumaczy, że błędy rodzicielskie, które popełnił, wynikają z tego, że nie miał w swoim życiu odpowiedniego wzorca...
- Mój ojciec zmarł, kiedy miałem 5 lat, a ojczym był dla nas straszny - żali się gazecie Leszek Koroniewski.
Joanna Koroniewska miała 13 lat, kiedy ponownie spotkała się z ojcem. Później, gdy jej mama ciężko zachorowała na nowotwór, nie mogła na niego liczyć. Co ciekawe, ojciec ma do niej o to pretensje...
- Miałem do Asi trochę żalu. Gdy jej mama była w hospicjum, to pomagała jej moja teściowa z pobliskiego Raszyna. Asia spędzała u niej weekendy i obiecywała, że też będzie ją wspierać. Nie robiła tego - mówi gazecie Leszek Koroniewski.
Joanna Koroniewska próbowała pogodzić się z ojcem, ale wszystko zakończyło się awanturą. Maciej Dowbor ostro mu wygarnął!
Mimo wszystko, Joanna Koroniewska próbowała pogodzić się z ojcem i zaprosiła go nawet na plan "M jak miłość". Jej ojciec przyznaje, że bardzo miło to wspomina, ma jednak żal, że nie dostał zaproszenia na jej ślub. Ubolewa też, że nie miał okazji poznać dwóch swoich wnuczek. Przyznaje, że wszelkie doniesienia o córce i jej życiu prywatnym czerpie z mediów. Kilka lat temu postanowił do niej zadzwonić, jednak słuchawkę przejął Maciej Dowbor.
- Janinka i Helenka to moje jedyne wnuczki, ale nigdy ich nie spotkałem. (...) Dzwoniłem, gdy Asia była w ciąży, ale jej mąż przejął słuchawkę. Miałem dać jego rodzinie spokój - powiedział Leszek Koroniewski.
NIE PRZEGAP: Mamy nagranie z zaręczyn Bandziorka! Internauci bezlitośnie nabijają się z kobiety i są obrzydzeni jego higieną (WIDEO)
Przypomnijmy, że Joanna Koroniewska po raz drugi urodziła w lutym 2018 roku, więc od jej ostatniej ciąży upłynęło już całkiem sporo czasu. W dodatku jej ojciec nie stara się utrzymywać kontaktu ze swoim synem z pierwszego małżeństwa, przyrodnim bratem aktorki.
Joanna Koroniewska w rozmowie z tygodnikiem mocno podsumowała fakt, że ojciec właśnie poszedł do mediów ze swoimi żalami.
- To jest człowiek, który woli się lansować niż widzieć swoje dzieci. Jeśli udziela wywiadów, zamiast się ze mną skontaktować, to najlepiej świadczy o jego intencjach - podsumowała Joanna Koroniewska.
Wynaturzenia ojca byłej gwiazdy "M jak miłość" mocno podsumowali także internauci. Nie zostawili suchej nitki na Leszku Koroniewskim.
NIE PRZEGAP: Gigantyczny skandal po festiwalu w Sopocie! Aż was zatka na widok tego, co Maneskin zrobił z nagrodą Polsatu! (VIDEO)
- Jakim trzeba być potworem żeby zostawić kobietę z 11 miesięcznym dzieckiem i dać w długą. Na starość przypomniało mu się, że ma dzieci i wnuki. Narzeka, że Joasia nie ma z nim kontaktu ale z synem z pierwszego małżeństwa też nie ma kontaktu i o nim jakoś nie wspomina. Popalił za sobą mosty. Takiego ojca też bym chciał znać.
- Ach te historie skruszonych rodziców po latach. Starość ich dopadła to teraz nagle pragną odnowić kontakt. Pogonić i tyle Pani Joasiu!
- Ojciec pani Asi ma chyba to na co zapracował.
- Bardzo mnie ciekawi czego oczekuje od córki ? czyżby miał trudną sytuację materialną i dlatego przypomniał sobie o niej - piszą internauci.
Podcasty
Playlisty tematyczne
