Kobiece kształty, krągłości i zdrowy rozsądek w diecie. To w pigułce droga do sukcesy Joanny Krupy. Nie jest jak wiele innych modelek wieszakiem na ubrania. Jak sama przyznaje, to zupełnie nie dla niej.
- Nigdy nie musiałam i nie będę musiała się głodzić, ponieważ nie jestem modelką wybiegową. Chudość wcale nie jest kobieca. Żaden facet nie zwróciłby na mnie uwagi, gdybym była zbyt chuda. Poza tym życie jest za krótkie, a jedzenie zbyt dobre, by go sobie odmawiać. Ani się nie głodzę, ani nie jestem na jakiejś specjalnej diecie - wyznała w rozmowie z "Uroda Beauty Expert".
Przeczytaj koniecznie: Joanna Krupa obawia się "Tańca z gwiazdami"
Żeby móc sobie pozwolić na jedzenie w dowolnej chwili, przy jednoczesnym utrzymaniu boskiej figury, Krupa podkreśla znaczenie ćwiczeń. Stosuje je regularnie:
- Ćwiczenia są dla mnie bardzo ważne, bo to dzięki nim mogę w miarę normalnie jeść. Trzy razy w tygodniu chodzę na pilates. Te ćwiczenia świetnie rozciągają mięśnie i poprawiają figurę. Czasem też biegam. Ostatnio zaczęłam też ćwiczyć japońską sztukę walki Ju-Jitsu - dodaje.